Kolejny nokaut na XTB KSW 77. Widowiskowy powrót Grzebyka

Ta gala przejdzie do historii. W siódmej walce XTB KSW 77 w Arenie Gliwice kibice zobaczyli siódme skończenie i kolejne w pierwszej rundzie. Andrzej Grzebyk (19-6) przypomniał kibicom, że jest niebezpiecznym strikerem.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Andrzej Grzebyk Newspix / PIOTR KUCZA/FOTOPYK / Na zdjęciu: Andrzej Grzebyk
Ofiarą Polaka w Gliwicach padł Oton Jasse (21-8). Doświadczony Brazylijczyk nie był w stanie sprzeciwić się agresywnej postawie Polaka. Pod koniec premierowej odsłony pojedynku 28-latek z Rio de Janeiro padł na matę po piekielnie silnym ciosie na korpus.

Andrzej Grzebyk stoczył siódmy pojedynek w okrągłej klatce KSW. Ostatnim razem przegrał z Tomaszem Romanowski. Wcześniej musiał uznać wyższość Adriana Bartosińskiego.

Do KSW "Double Champ" wszedł będąc na fantastycznej fali ośmiu wygranych z rzędu. To były, podwójny mistrz organizacji FEN w wadze średniej i półśredniej.

Oton Jasse przyjął pojedynek z Grzebykiem w zastępstwie na kilka dni przed galą w Gliwicach za kontuzjowanego Emila Meeka. Brazylijczyk większość swoich dotychczasowych bojów stoczył w ojczyźnie, ale bił się też w Rosji i na Dominikanie.

Galę XTB KSW 77 można oglądać w Viaplay. W walce wieczoru dojdzie do konfrontacji legend polskiego MMA - Mameda Chalidowa i Mariusza Pudzianowskiego.

ZOBACZ WIDEO: KSW: Andrzej Grzebyk ugotował wątróbkę po brazylijsku

Zobacz:
Gala roku? Sprawdź pełną kartę walk XTB KSW 77
"Pudzian" zszokował kibiców. Jego nokaut obiegł świat [WIDEO]

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×