To była druga próba Łukasza Brzeskiego, by odnieść zwycięstwo w UFC. Jego rywalem był Karl Williams i mimo dobrych momentów Polaka, ostatecznie to Amerykanin wyraźnie wygrał po podliczeniu punktów.
Okazało się, że Brzeski przegrał w każdej z trzech rund i w efekcie zawodnik z Atlanty mógł być zadowolony, bo był to jego debiut w UFC, a od razu zwycięski.
Zanim jednak doszło do samej walki, Brzeski wydawał się bardzo spokojny i zadowolony. Z uśmiechem na ustach kierował się w stronę okatgonu, przebijając piątki kibicom. Zamiast jednak patrzeć w ich stronę, spoglądał na kamerę i przed siebie.
Jeden z fanów w ręce trzymał kufel z piwem, a w drugiej telefon, robiąc Polakowi zdjęcie. Brzeski tego nie zauważył i trafił w pełne złotego trunku naczynie. Część prawdopodobnie się wylała. Zawodnik przeprosił i złapał się za głowę. "Odkupi" - powiedział jeden z komentatorów.
Czytaj też:
Mistrz FEN wchodzi do gry o milion dolarów! Podpisał kontrakt
KSW potwierdza! Mamy pierwszego bohatera gali na PGE Narodowym
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski o gali KSW na Stadionie Narodowym: Liczymy na rekord frekwencji