W sobotni wieczór na PGE Narodowym w Warszawie odbywa się gala KSW. Na stadionie, na którym za kilkanaście dni pożegnany zostanie Jakub Błaszczykowski, walczą ze sobą najlepsi zawodnicy federacji KSW.
Pojedynkiem, który od początku promował całe wydarzenie, było starcie Artura Szpilki z Mariuszem Pudzianowskim. Oba te nazwiska bardzo mocno rozgrzewają wyobraźnię wszystkich fanów sportów walki.
Przed startem zmagań na Instastories Tomasza Adamka pojawił się film z typowania zwycięzcy. Były zawodowy mistrz świata organizacji International Boxing Federation i International Boxing Organization w wadze junior ciężkiej oraz World Boxing Council w wadze półciężkiej uciekł od odpowiedzi.
ZOBACZ WIDEO: Wielkie wyróżnienie dla "Jurasa". "To dla mnie duża sprawa"
- Życzę wam świetnej walki. To, że znamy się razem z Mariuszem i Arturem sprawia, że nie mogę typować. Stwórzcie świetne widowisko dla kibiców, bo o to właśnie chodzi w tym biznesie. Dajcie z siebie wszystko. Pokażcie serce i ducha - powiedział na swoim Instastories.
Już przed pojedynkiem między Szpilką a Pudzianowskim byliśmy świadkami jednego kapitalnego zachowania. Krzysztof Głowacki w zjawiskowy sposób znokautował swojego rywala i zachwycił wszystkich fanów [WIĘCEJ TUTAJ].
Czytaj także:
Potężny skandal! Przez głupotę kibica nie wrócą do elity
Nowe zeznania ws. Daniego Alvesa. Kuzynka ofiary zabrała głos