We wcześniejszych trzech konfrontacjach dwa razy zwyciężył Wikłacz, raz Przybysz. 16 września we wrocławskiej hali Orbita dojdzie do decydującej batalii, której stawką będzie tytuł należący do wojownika z Olsztyna.
"Sebić", który był mistrzem wagi koguciej KSW od marca 2021 do grudnia 2022 roku, wygrał dwa pojedynki od momentu utraty pasa. W maju 30-latek znokautował Filipa Macka, a w lipcu przed własną publicznością efektownie poddał mistrza wagi koguciej niemieckiej organizacji We Love MMA, Islama Djabrailova.
"Naprawdę nie sądziłem, że do naszego kolejnego pojedynku jeszcze kiedyś dojdzie. Życie napisało jednak szalony scenariusz, w którym mogę dopisać fajne zakończenie. Widzimy się 16 września we Wrocławiu. Wracam po pas!" - napisał na Facebooku Sebastian Przybysz po ogłoszeniu czwartej walki z Wikłaczem.
Jakub Wikłacz we Wrocławiu stanie do pierwszej obrony pasa. Pierwotnie "Masa" miał zawalczyć 3 czerwca na PGE Narodowym podczas XTB KSW Colosseum 2, ale jego rywal Werlleson Martins musiał wycofać się z walki z powodów zdrowotnych.
Czytaj także:
Wielka walka w Polsce potwierdzona. To będzie hit!
"Szokujące starcie" dojdzie do skutku? Pojawia się coraz więcej plotek
ZOBACZ WIDEO: Sebastian Przybysz wygrał przed czasem! "W swojej kategorii wagowej, w Europie, jestem blisko czołówki"