Wpis Mateusza Gamrota w mediach społecznościowych wskazuje na to, że już wkrótce poznamy szczegóły dotyczące jego kolejnego występu w oktagonie UFC. Zawodnik wyraźnie zasygnalizował, że ma dojść do dużego wydarzenia.
- Wszystko już wraca na właściwe tory. Pomału rozmowy z UFC też się toczą, więc wracam też do reżimu treningowego. Będzie grubo. Pamiętajcie, że przyszłość zależy od tego, co dzisiaj zrobimy, więc życzę miłego dnia - przekazał Gamrot na InstaStories.
Tymi słowami wywołał lawinę spekulacji. Z kim mógłby zmierzyć się Mateusz Gamrot? Znalezienie odpowiedzi na to pytanie nie jest łatwe.
Wydaje się, że tacy wojownicy jak Charles Oliveira, Islam Machaczew czy Dustin Poirier raczej nie zmierzą się z Gamrotem, bo mają obecnie inne priorytety.
Być może "wolny" będzie Michael Chandler. On podczas kwietniowej gali UFC 300 miał zmierzyć się z Conorem McGregorem, ale jego trener John Kavanagh przekazał w magazynie "The MMA Hour", że najprawdopodobniej irlandzki zawodnik nie pojawi się w oktagonie podczas UFC 300.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siłownia stała się jej pasją. Tak trenuje Rozenek-Majdan
Czytaj także:
> Jest młodą gwiazdą UFC. Chce walczyć z Gamrotem
> Hołownia marszałkiem sejmu. Nagle powiedział o MMA