Czołowi zawodnicy wagi koguciej zmierzą się podczas XTB KSW 90

Materiały prasowe / Werlleson Martins zmierzy się z Oleksijem Poliszczuk
Materiały prasowe / Werlleson Martins zmierzy się z Oleksijem Poliszczuk

20 stycznia w Warszawie dwóch czołowych zawodników wagi koguciej KSW skonfrontuje swoje umiejętności. Podczas XTB KSW 90 Werlleson Martins (18-5, 6 KO, 8 Sub) zmierzy się z numerem cztery, Oleksim Poliszczukiem (11-4, 2 KO, 6 Sub).

[tag=86281]

Werlleson Martins[/tag] to były pretendent do pasa mistrzowskiego organizacji KSW. Podczas gali KSW 69 wszedł do boju z Sebastianem Przybyszem w zastępstwie za kontuzjowanego Zuriko Jojuę, ale po świetnej walce, która została wybrana najlepszym bojem wieczoru, musiał uznać wyższość ówczesnego mistrza.

W kolejnym starciu, do którego doszło we wrześniu zeszłego roku, Martins powrócił na drogę zwycięstw pokonując Pawła Polityłę. Brazylijczyk ostatni raz walczył w kwietniu tego roku i znokautował Patryka Surdyna, za co został nagrodzony bonusem. Martins to były czempion wagi koguciej bałkańskiej organizacji SBC. 28-latek z Manaus w całej karierze zwyciężył osiemnaście starć i aż czternaście z tych pojedynków kończył przed czasem.

Oleksij Poliszczuk ma za sobą dwie walki w KSW. Zdobywca szabli mistrzowskiej organizacji Armia Fight Night po raz pierwszy wszedł do okrągłej klatki w październiku roku 2022 i przegrał na punkty z Adamem Soldajewem. Drugi raz zawalczył w październiku bieżącego roku i efektownie poddał Filipa Macka, za co został wyróżniony bonusem.

Pochodzący z Ukrainy zawodnik stoczył do tej pory piętnaście walk. Z jedenastu zwycięstw, które zdobył w zawodowym MMA, osiem zanotował przed czasem, a pięć już w pierwszej rundzie walki. Poliszczuk większość swoich walk stoczył do tej pory na Ukrainie, ale bił się również na Malcie i w Polsce.

Czytaj także:
Mocne starcie na XTB KSW 90. W akcji weteran UFC
T.J. Dillashaw marzy o powrocie do MMA. "Lekarze mówią, że nie będę walczył"

ZOBACZ WIDEO: Poruszające słowa. Mamed Chalidow wskazał największego polskiego wojownika

Źródło artykułu: WP SportoweFakty