Arman Carukjan jest obecnie sklasyfikowany na 1. miejscu w rankingu kategorii lekkiej. Były rywal Mateusza Gamrota notuje serię czterech zwycięstw z rzędu. Ostatnio, na gali UFC 300 w kwietniu tego roku, "Ahalkalakets" zwyciężył niejednogłośną decyzją sędziów Charlesa Oliveirę.
Przy okazji wspomnianego pojedynku Carukjan wdał się jednak w bójkę z jednym z kibiców na trybunach, uderzając go w twarz. Po opublikowaniu nagrania z tego zajścia w mediach wiadomo było, że Ormianin nie uniknie konsekwencji.
Komisja Sportowa Stanu Nevada nałożyła na Armana Carukjana 9-miesięczne zawieszenie. Może ono zostać skrócone do pół roku, jeśli zawodnik UFC wystąpi w reklamie społecznej przeciwko zastraszaniu. Musi on także zapłacić 25 tys. dolarów grzywny.
Jeśli kara nie zostanie skrócona, to październikowy termin rewanżu z Islamem Machaczewem będzie niemożliwy do zrealizowania. Tym samym szansa na starcie o tytuł z Rosjaninem otwiera się m.in. przed Mateuszem Gamrotem. Polak pokonał Carukjana w czerwcu 2022 roku, torując sobie drogę do ścisłej czołówki wagi lekkiej w UFC.
Czytaj także:
Pudzianowski znów z nim zawalczy?
Jędrzejczyk o decyzji Adamka
ZOBACZ WIDEO: 14 sekund i... koniec. Szpilka komentuje przerwanie walki