Mariusz Pudzianowski, znany z występów w KSW, jest coraz częściej łączony z federacją Fame MMA. Wejściu "Pudziana" do freak fightów zamierza wykorzystać Kasjusz "Don Kasjo" Życiński.
Już w 2022 roku Życiński chciał zmierzyć się z Pudzianowskim. Wówczas jednak były strongman nie był chętny na to, by doszło do takiego pojedynku. Teraz "Don Kasjo", mimo że jest związany z Prime MMA, zaproponował walkę "Pudzianowi".
ZOBACZ WIDEO: Pudzianowski dzwonił do sędziego. Tomasz Bronder zdradza, jak wyglądała rozmowa
- Możemy zrobić pierwsze dwie rundy w boksie, nawet w małych rękawicach, a trzecią i czwartą rundę w MMA. Tylko niech te rundy trwają po 10 minut, albo chociaż pięć minut - powiedział Życiński na temat formuły walki na antenie Kanału Sportowego.
"Don Kasjo" ma już na swoim koncie walkę z wielką postacią polskiego sportu. W sierpniu 2024 roku na PGE Narodowym w Warszawie zmierzył się z Tomaszem "Góralem" Adamkiem i musiał uznać jego wyższość.
Mimo to jest chętny na to, by spróbować swoich sił z Pudzianowskim, który najprawdopodobniej w niedalekiej przyszłości zwiąże się z organizacją Fame MMA. "Pudzian", który niedawno przegrał z Eddiem Hallem na gali KSW 105, ma rozważać zakończenie kariery w profesjonalnym MMA.
Warto dodać, że już wcześniej mówiło się o tym, że były strongman zawalczy we freak fightach z dwoma rywalami - Natanem Marconiem i Adrianem Ciosem. Do walki jednak nie doszło, a w międzyczasie drugi z wymienionych ogłosił zakończenie kariery.