Ważący 11 kilogramów więcej Tadas Rimkevicius postawił spory opór najlepszemu polskiemu ciężkiemu - Damianowi Grabowskiemu. Od początku pierwszej rundy obaj zawodnicy pokazywali swoje umięjetności stójkowe, w których nieznacznie lepszym fighterem okazał się być Litwin. Mniej więcej w połowie pierwszej odsłony, Rimkevicius zanotował udane sprowadzenie, po którym przeleżał na Grabowskim, próbując odebrać mu tlen. Gdy walka wróciła do stójki, Tadas po raz kolejny uwidaczniał swoją przewagę w stójce, gdzie powoli punktował "Polish Pitbulla".
Litwin w drugiej rundzie pokazał, że nie zamierza przenosić walki do parteru i z sekundy na sekundę coraz bardziej dawał sędziom do zrozumienia, że to on zwycięża w tym starciu. Po dwóch minutach drugiej odsłony, Grabowski udanie sprowadził Tadasa na matę, gdzie rozbił twarz Litwina, który po chwili zasygnalizował uraz, jednak zdecydował się kontynuoważ pojedynek. "Polish Pitbull" zdecydował się wykorzystać kontuzję (najprawdopodobniej złamany nos - red.) i zadawał mu pojedyncze ciosy w stójce. Po udanym sprowadzeniu Tadasa, Grabowskiemu udało się przerzucić Rimkeviciusa, gdzie zadając kolejne ciosy, zmusił Litwina do poddania.