- Dla nich to na pewno lipa. Z drugiej strony to jest biznes i ustalenia na wysokim szczeblu, na które my, zawodnicy, kompletnie nie mamy wpływu. Jeśli Polsatowi i KSW się to kalkuluje, to niech tak robią - dodaje w rozmowie z trojmiasto.sport.pl.
Na gali w Ergo Arenie Khalidov zmierzy się z Melvinem Manhoefem, z którym miał walczyć podczas poprzedniego turnieju, ale wtedy Holender odwołał pojedynek z powodu kontuzji. - Szczerze mówiąc, jestem nawet lepiej przygotowany niż przed grudniową galą, gdy także miałem bić się z Manhoefem. Teraz czuję się silniejszy niż wtedy. Forma już jest świetna i rośnie z każdym dniem. Wtedy byłem przygotowany dobrze, a teraz bardzo dobrze - powiedział zawodnik.
Cała rozmowa na trojmiasto.sport.pl.