Martin Lewandowski po KSW 26: To było MMA na najwyższym poziomie

Włodarze [tag=29373]KSW[/tag], [tag=34754]Martin Lewandowski[/tag] i [tag=20982]Maciej Kawulski[/tag], podsumowali kolejną galę swojej organizacji. Obydwaj nie kryli zadowolenia z jej poziomu, a szczególne podziękowania otrzymał [tag=22967]Marcin Różalski[/tag].

W tym artykule dowiesz się o:

[i]

- Chciałem pogratulować wszystkim zawodnikom. Mam wrażenie, że jest to jedna z najbardziej udanych gal, to było MMA na najwyższym poziomie. Każda walka niosła ze sobą kapitalne emocje [/i]- powiedział Martin Lewandowski na konferencji prasowej. Pomimo szeregu kontuzji gala ostatecznie zawierała osiem zawodowych pojedynków.

Jak się później okazało, jeszcze dwójka zawodników, Kamila Porczyk i Marcin Różalski, przystępowała do walk z niewyleczonymi urazami. - Chciałem również wszystkim bardzo podziękować. Udało mi się spod ringu zobaczyć całą galę po raz pierwszy w życiu. Nie chcę mówić o oczywistych walkach. Chciałbym moje "dziękuję" zadedykować "Różalowi". Wytłumaczę dlaczego. Dokładnie taką postawę, jaką prezentuje Marcin w ringu, prezentuje też w życiu i ja to bardzo szanuję - wyznał Maciej Kawulski, współwłaściciel KSW. Różalski najprawdopodobniej walką na KSW 26 pożegnał się z kibicami sportów uderzanych w Polsce. "Różal" w efektowny sposób pokonał przez techniczny nokaut doświadczonego Nicka Rossborougha.

Źródło artykułu: