- Dawno się tak dobrze nie czułem. Mam cel, do którego dążę. To jest jakiś przystanek i muszę się pokazać jak najlepiej. Mam nadzieję, że tak będzie i wyjdę zwycięsko z walki - powiedział portalowi myMMA.pl Mańkowski. Zawodnik wagi półśredniej do walki przygotowuję się w swoim klubie w Poznaniu, ale kilka razy odwiedził także klub Allstars Gym w Szwecji. Starcie na majowej gali będzie pierwszym pojedynkiem Mańkowskiego w 2014 roku.
Podopieczny trenera Andrzeja Kościelskiego już raz zmierzył się z Aslambekiem Saidovem. Na KSW 21, z powodu kontuzji nogi Mańkowskiego w 2. rundzie, wygraną dopisał zawodnik Arrachionu Olsztyn. Według ekspertów to także Saidov był lepszy w premierowej odsłonie walki. - To nie była jakaś wielka dominacja. Przeważał, ale też nie było tak, że pięć razy leżałem na deskach. Staram się o tym nie myśleć, a skupiam się na tym, co teraz będzie - skomentował wspomnianą walkę Mańkowski.
Źródło: myMMA.pl