- Jest to dla mnie sprawa honorowa i nie ukrywam, że bardzo mocno podszedłem do tych przygotowań. Moje treningi diametralnie się zmieniły od tych, które były przed walką z Bedorfem, tym bardziej, że będzie to prawdopodobnie moja ostatnia walka - powiedział Nastula
[ad=rectangle]
Dla zawodnika z Warszawy będzie to trzeci występ w federacji KSW. W poprzednim, na gali KSW 24, przegrał on przed czasem z Karolem Bedorfem, a stawką pojedynku był pas wagi ciężkiej. Pudzianowski obecnie notuje serię dwóch wygranych starć, nad Seanem McCorklem i Olim Thompsonem.
- Chciałbym, żeby ta walka podobała się kibicom, żeby nie była nudna, a znając mnie to raczej nie będzie. Staram się walczyć może nie widowiskowo, ale tak, że się ludziom podoba. Przede wszystkim chciałbym tą walkę wygrać - dodał mistrz olimpijski z Atlanty.
Gala KSW 29 będzie transmitowana za pośrednictwem systemu pay-per-view. W walce wieczoru kibice zobaczą Mameda Khalidova, który na chwilę obecną nie ma jeszcze ogłoszonego rywala.
źródło: mmania.pl