Co ciekawe rynek mieszanych sztuk walki w Wielkiej Brytanii jest dość ciekawy. Istnieje tam wiele mniejszych organizacji MMA i dwie większe, czyli Cage Warriors i BAMMA. Chociaż obydwie one produkują dużą liczbę gal, to nie są w stanie wypełnić największych hal i zdobyć rynku. Tym samym, widząc potencjalne zapotrzebowanie, do gry włączają się Ultimate Fighting Championship oraz polskie KSW.
[ad=rectangle]
UFC w Wielkiej Brytanii gościło już wiele razy. Powodzeniem okazała się prawie każda gala, w Londynie, Manchesterze, a ostatnio w Dublinie. Największa organizacja MMA na świecie po brzegi wypełniła halę O2 w stolicy Irlandii, obsadzając w walce wieczoru gali miejscową gwiazdę, Conora McGregora.
W styczniu tego roku ogłoszono pierwszą galę UFC w Szkocji. Wydarzenie w Glasgow ma odbyć się 18 lipca w SSE Hydro Arenie, która może pomieścić 13 tysięcy kibiców. Czy UFC odniesie również tam sukces? Jak na razie kontrakt z amerykańską organizacją ma podpisane tylko trzech reprezentantów tego kraju - Joanne Calderwood, Steven Ray oraz Robert Whiteford. Zapewne UFC przed samą galą, podobnie jak miało to miejsce w Polsce, ogłosi nowe kontrakty dla szkockich wojowników i 5-6 zawodnikami w rozpisce będzie chciało przyciągnąć kibiców do hali.
KSW do pierwszej gali za granicą przymierzało się od dwóch lat. Ostatecznie wybór padł na Londyn. Wydarzenie odbędzie się w Wembley Arenie, która może pomieścić ponad 12 tysięcy kibiców. Duży plusem, który może decydować o powodzeniu gali KSW: Road To Wembley, jest fakt, że halę w dużej mierze wypełnią kibice... z Polski. Wszystko to z uwagi na dużą liczbę osób emigrujących z kraju w poszukiwaniu pracy na Wyspach Brytyjskich. Na pierwszą zagraniczną galę federacja desygnowała też postać, dzięki której polskie MMA osiągnęło największą popularność - Mariusza Pudzianowskiego. Wielokrotny mistrz świata strongmanów to jeden z najbardziej rozpoznawalnych Polaków na świecie. Zobaczyć jego w klatce będzie dużą atrakcją dla zagranicznego fana. Dodatkowo federacja KSW ma również w swoich szeregach kilku zawodników z Wysp Brytyjskich, a niektórzy mają być dopiero zakontraktowani.
Komu uda zaliczyć się bardziej udany debiut? Czy polskie KSW rozpocznie po gali w Londynie swoją dalszą ekspansję? O wszystkim zadecydują najbliższe miesiące i posunięcia polskiej i amerykańskiej organizacji, choć bardziej doświadczonym graczem na brytyjskim rynku jest bez wątpienia UFC.
Waldemar Ossowski
[url=https://twitter.com/PolskieMMA]Obserwuj@PolskieMMA
[/url]