Daniel Omielańczuk po zwycięstwie na UFC w Londynie: On już się nie chciał ze mną bić

Daniel Omielańczuk po zwycięstwie na gali UFC Fight Night 84 w Londynie odpowiedział na pytania mediów dotyczące walki, jej przebiegu oraz tego, co stało się w trzeciej rundzie.

W tym artykule dowiesz się o:

Przypomnijmy, że w trzeciej rundzie rywal Polaka zgłosił uderzenie w krocze i odmówił dalszej walki. Zgromadzeni w londyńskiej O2 Arenie kibice wygwizdali postawę Danho, a sędziowie zdecydowali, że o zwycięstwie przesądzi punktacja do momentu przypadkowego uderzenia.

- Wiedziałem, że na punkty wygrywałem, ale myślałem, że zostanę zdyskwalifikowany. On udawał, że uderzyłem go w kroczę, a tak naprawdę dostał w udo. On po prostu już nie dawał rady się bić i wiedział, że przegrywa. Szukał swojej szansy na zwycięstwo i zrobił tak, bo myślał, że uda mu się wygrać przez dyskwalifikację - powiedział po walce Daniel Omielańczuk.

Jak się okazuje, Jarjis Danho nie zagroził Polakowi w żadnym momencie starcia: - Żadnego z jego ciosów za bardzo nie poczułem, myślałem jedynie, że będzie silniejszy w klinczu, ale wcale taki nie był.

Omielańczuk nie ukrywa żalu, że starcie potoczyło się w taki sposób, a mogło zakończyć się dla niego porażką przez dyskwalifikację.

- Czuję się nie do końca zadowolony ze zwycięstwa, chciałem się bić do końca i nie chciałem, żeby walka się w ten sposób potoczyła. Ja w drugiej rundzie też dostałem od niego w tył głowy i trochę to poczułem, ale nie zwróciłem na to uwagi i chciałem bić się dalej - powiedział Omielańczuk.

Polak trenujący w Warszawie wypowiedział został również zapytany o swoją przyszłość.

- Na razie chcę wrócić do domu, o niczym innym nie myślę. Od poniedziałku chcę pomóc swoim kolegom przygotować się do ich walk w Zagrzebiu. Wezmę każdą walkę, którą da mi UFC. Nie rozważam, kogo mi dadzą. Chcę po prostu wyjść i się bić - podsumował Omielańczuk.

Zobacz wideo: Tałant Dujszebajew: jestem szczęśliwy i bardzo dumny z prowadzenia kadry

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Komentarze (2)
avatar
Marek Bidubadu
28.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
uderzenie w "kroczę" ??? "Polak trenujący w Warszawie wypowiedział został również zapytany o swoją przyszłość." ????
a cóż to takiego???? tekst przed dodaniem można jeszcze sprawdzić SZANOWNA R
Czytaj całość
avatar
Marek Bilski
28.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Polscy chłopcy nie powinni być zniewiesciali ( słabi, tchórzliwi, głupi, pacyfistyczni - sp.gen.Rozwadowski