Pojedynek o pas kobiet w wadze koguciej na jubileuszowej gali UFC 200

East News / AP/FOTOLINK / Holly Holm i Miesha Tate podczas ważenia przed galą UFC 196
East News / AP/FOTOLINK / Holly Holm i Miesha Tate podczas ważenia przed galą UFC 196

Miesha Tate stanie do pierwszej obrony tytułu mistrzowskiego na jubileuszowej gali UFC 200. Pretendentką nie została żadna z dwóch poprzednich mistrzyń, ani Ronda Rousey, ani jej pogromczyni Holly Holm.

W swojej pierwszej obronie pasa Miesha Tate skrzyżuje rękawice z Amandą Nunes. Starcie to będzie jednym z głównych pojedynków gali UFC 200, która odbędzie się 9 lipca w nowej hali T-Mobile Arena w Las Vegas. Pojedynek został potwierdzony podczas programu UFC Tonight.

Sporym zaskoczeniem okazał się wybór pretendentki do tytułu. Nie została nią żadna z poprzednich mistrzyń. Zarówno Ronda Rousey, która straciła pas w listopadzie ubiegłego roku, jak i Holly Holm, która przegrała z obecną mistrzynią w marcu na UFC 196, będą musiały poczekać na swoją kolej.

Dla Mieshy Tate będzie to już ósma walka dla organizacji UFC. Od pięciu pojedynków "Cupcake" pozostaje zawodniczką niepokonaną. Kolejne zwycięstwa z Liz Carmouche, Rin Nakai, Sarą McMann oraz Jessicą Eye doprowadziły Amerykankę do pojedynku o pas mistrzowski, który odbył się w marcu. Tam, mimo początkowej dominacji ówczesnej mistrzyni, Tate zachowała zimną krew do końca pojedynku i w piątej rundzie poddała duszeniem zza pleców Holly Holm, odbierając jej tytuł mistrzowski.

Zawodniczka z Brazylii szansę na zdobycie tytułu mistrzowskiego zdobyła dzięki trzem zwycięstwom z rzędu w Oktagonie UFC. W 2015 roku "Lioness" przed czasem odprawiła kolejno Shaynę Baszler oraz Sarę McMann. Podczas UFC 196 Nunes zdobyła ważną wygraną, jednogłośną decyzją sędziów odprawiając Valentinę Shevchenko.

Podczas lipcowej gali UFC 200 zobaczymy również inną walkę o pas mistrzowski największej organizacji mieszanych sztuk walki na świecie. O tymczasowy tytuł w wadze piórkowej zmierzą się Jose Aldo i Frankie Edgar. W walce wieczoru natomiast zobaczymy wielki rewanż pomiędzy Natem Diazem a Conorem McGregorem.

Zobacz wideo: Mamed Chalidow o walce z Azizem Karaoglu

Komentarze (0)