Jan Błachowicz za pośrednictwem Twittera dał do zrozumienia, że już niedługo usłyszymy wiadomość o jego kolejnym występie, a w ciągu najbliższych miesięcy zobaczymy piątą walkę pod szyldem organizacji UFC.
- Coś się zaczyna dziać. Coś wielkiego - napisał tajemniczo Błachowicz.
Urodzony w Cieszynie zawodnik ostatni raz w klatce UFC walczył w kwietniu 2016 roku. Jednogłośną decyzją sędziów zwyciężył wtedy z Igorem Pokrajacem, kończąc tym samym swoją serię dwóch porażek z rzędu, których doznał w starciach z Jimim Manuwą i Coreyem Andersonem. W debiucie w UFC Błachowicz w niecałe dwie minuty znokautował Ilira Latifiego potężnym kopnięciem na korpus.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienazywo. KSW jak UFC? Debiutant nie ma wątpliwości "To było najlepsze show"
Niewykluczone, że jednym z kandydatów do walki z byłym mistrzem KSW może być Alexander Gustafsson. Były pretendent do tytułu mistrzowskiego organizacji UFC zamieścił zdjęcie ukazujące jego treningi i jak sam napisał, chciałby stoczyć najbliższą walkę podczas gali w Hamburgu.
Gala UFC w Hamburgu odbędzie się 3 września 2016 roku. Potencjalne starcie Gustafssona z Błachowiczem mogłoby okazać się strzałem w dziesiątkę. Z jednej strony "Mauler" zachęciłby do oglądania Szwedów, z drugiej natomiast rzesza kibiców z Polski wspierałaby polskiego półciężkiego.
Odpowiedź na pytanie, z kim Błachowicz zmierzy się w następnej walce, poznamy najprawdopodobniej w ciągu najbliższych dni.