Pęka nowożytny rekord świata! Lada chwila KSW przeskoczy UFC

Za kilka godzin federacja KSW pobije kolejny rekord w liczbie sprzedanych biletów. Według prognoz przekazanych nam przez Macieja Kawulskiego, polski gigant pobije wynik UFC z 2015 roku.

Artur Mazur
Artur Mazur
gala KSW Materiały prasowe / kswmma.com / gala KSW

Przemyślana strategia promocyjna gali sprawiła, że największa federacja MMA w Europie z każdym tygodniem przeskakiwała kolejne wielkie produkcje mieszanych sportów walki.

W czwartek pęknie kolejna granica. Polski gigant po względem sprzedaży biletów wyprzedzi galę UFC 193, którą 11 listopada 2015 roku na Etihad Stadium w Melbourne obejrzało 56200 kibiców.

- Za dosłownie kilka godzin pobijemy nowożytny rekord świata. Jeszcze nigdy tak wielu nie patrzyło na tak niewielu. Czuję się, jakbym wbijał flagę na K2 - mówi nam Maciej Kawulski, współwłaściciel federacji.

- Właśnie pokazaliśmy, że jesteśmy światową stolicą tego sportu. Wszyscy, którzy będę w sobotę na PGE Narodowym, są częścią tego rekordu i już na zawsze będą częścią historii - dodał.

ZOBACZ WIDEO Kawulski o budżecie gali KSW 39 i przyszłości Chalidowa

W ostatnich latach żadna federacja oprócz UFC nie mogła się pochwalić tak dużą publiką. Absolutny rekord należy do nieistniejącej już federacji PRIDE. Według różnych wyliczeń w 2002 roku galę Pride Shockwave obejrzało na Stadionie Olimpijskim w Tokio ponad 70 tysięcy kibiców.

Sobotnia gala na PGE Narodowym będzie absolutnie wyjątkowa. Kibice zobaczą 5 pojedynków o pas, walkę dwóch mistrzów Mameda Chalidowa i Borysa Mańkowskiego oraz dość wyszukany "freak-fight" w postaci starcia "Popka" z Robertem Burneiką. Na PGE Narodowym wystąpią między innymi Marcin Wrzosek, Mateusz Gamrot, Tomasz Narkun, Fernando Rodrigues Jr, Marcin Różalski, Kleber Koike Erbst czy Norman Parke.

Czy federacja KSW powinna cyklicznie organizować gale na PGE Narodowym?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×