Reprezentant Polski pokonał pochodzącego z Groznego przeciwnika przez jednogłośną decyzję sędziów. Już od początku atakował rywala zarówno w stójce, jak i w parterze. "Borz" bronił się przede wszystkim przed próbami poddań znanego ze świetnego grapplingu "Bomby". Kluczowe znaczenie miała przede wszystkim ostatnia, trzecia runda starcia, gdzie Marcin Bandel kilkukrotnie obalił przeciwnika i zdobył przewagę.
Łodzianin w latach 2014-2015 zaliczył kilkumiesięczny pobyt w Ultimate Fighting Championship. Trafił tam jednak na bardzo mocnych rywali. Najpierw znokautował go Mairbek Taisumov, a później ciosami wykończył go Steven Ray.
Od czasu zwolnienia z UFC 28-latek stoczył kilka interesujących walk. Najpierw zanotował trzy zwycięstwa - w pierwszych rundach poddał kolejno Miroslava Vacka, Tomasa Kuzelę i Arbera Muratiego. Później wystąpił w Brazylii, gdzie wypunktował go Allan Zuniga. Następnie poddał słabego Amira Sheikha Hosseiniego i zremisował ze znanym z UFC Mickaelem Lebout.
ZOBACZ WIDEO Owczarz w "Klatka po klatce": moje umiejętności zostały brutalnie zweryfikowane