Bardzo agresywnie rozpoczął walkę Tom Duquesnoy (MMA 16-2-0), aktywnie poruszając się na nogach. Francuz przez cały czas atakował serią uderzeń i kończył niskim kopnięciem. Terrion Ware (MMA 17-7-0) coraz bardziej odczuwał kolejne akcje "Fire Kida", który ze spokojem realizował swój plan.
Spokojniej rozpoczęła się druga odsłona, w której Duquesnoy znacznie zwolnił. Dłuższy zasięg "Flasha" ułatwiał mu spychanie przeciwnika pod siatkę, co przez cały czas uskuteczniał. Pod koniec rundy Ware'owi udało się sprowadzić walkę do parteru, jednak nie był on w stanie zdominować rywala w tej płaszczyźnie.
Ware przez cały czas w rundzie trzeciej spychał przeciwnika pod siatkę, jednak Duquesnoy dobrze pracował na nogach i uciekał "Flashowi". Francuz nie miał żadnych problemów z kontrolowaniem rywala, dystansując go co chwilę kolejnymi kopnięciami.
Dla "Fire Kida" jest to drugie zwycięstwo w klatce UFC. Francuz udanie zadebiutował w największej organizacji MMA na świecie, nokautując Patricka Williams w kwietniu 2017 roku. W drugim występie pod szyldem UFC Duquesnoy przegrał niejednogłośną decyzją sędziów z Codym Stammanem. Trzecia walka Francuza dla UFC była jednak udana.
Three round battle between @TomFirekid and @FlashMMA at #UFCLondon
— UFC Europe (@UFCEurope) 17 marca 2018
Who takes it? pic.twitter.com/1fUNxZSTYR
ZOBACZ WIDEO Tomasz Narkun po KSW 42: Pewnie niektórzy pomyślą, że gadam brednie