Awantura w Nowym Jorku. Policja wydała nakaz aresztowania Conora McGregora

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Na zdjęciu: Conor McGregor
Getty Images / Na zdjęciu: Conor McGregor
zdjęcie autora artykułu

Dantejskie sceny w Nowym Jorku. Conor McGregor i kilku innych wojowników MMA awanturowało się po spotkaniu uczestników gali UFC 223 z mediami. Obrzucony został autobus, w którym była m.in. Karolina Kowalkiewicz.

W tym artykule dowiesz się o:

Tego nie spodziewał się nikt. Conor McGregor wraz ze swoimi towarzyszami rozpoczęli awanturę przed galą UFC 223. Irlandczyk był głównym prowodyrem zamieszek. Rzucał w autobus z zawodnikami wracającymi do hotelu m.in. metalowym koszem. Ten rozbił szybę, a kawałki szkła pocięły Michaela Chiesę.

W busie była też m.in. Karolina Kowalkiewicz, ale Polce nic się nie stało. Jak przyznał Dana White, szef organizacji UFC, policja w Nowym Jorku wydała nakaz aresztowania Conora McGregora. Wśród kompanów Irlandczyka miał być Artem Lobov. Władze UFC zdecydowały o odwołaniu jego walki na sobotniej gali, w której rywalizować miał z Alexem Caceresem.

Duża grupa, w której był McGregor, chciała zaatakować Khabiba Nurmagomedova. Rosjanin na początku tego tygodnia spotkał się z Lobovem i groził mu. Z kolei Lobov to wieloletni przyjaciel i partner treningowy McGregora.

Do eskalacji zamieszek nie dopuściła ochrona. Mimo to napastnikom udało się uszkodzić busa z zawodnikami. Ze wstępnych ustaleń wynika, że jedynym poszkodowanym był Chiesa, który ma rozciętą twarz.

Kamil Glik był bliski strzelenia gola [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: