Przed KSW 44: kolejny sportowy test Tomasza Oświecińskiego. Na ważeniu było gorąco

Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: Tomasz Oświeciński (z lewej) i Popek
Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: Tomasz Oświeciński (z lewej) i Popek

Przed aktorem Tomaszem Oświecińskim (1-0) następne wyzwanie. W jednej z walk wieczoru KSW 44 "Strachu" zmierzy się z Erkiem Junem (0-0).

W tym artykule dowiesz się o:

Celebryta na grudniowej gali KSW 41 w Katowicach pokazał, że pół roku przygotowań wystarczyło, aby pokonać pewnego siebie Pawła Mikołajuwa. Wygrana z "Popkiem" zaskoczyła wielu, bo 45-letni Tomasz Oświeciński był w tym pojedynku spisywany na straty, a pokazał się dość pozytywnie i drzwi do kolejnych głośnych starć stanęły przed nim otworem.

Przeciwnikiem znanego z filmów Patryka Vegi aktora tym razem został gwiazdor Instagrama i Facebooka, Erko Jun. To trener personalny, piosenkarz i model odnoszący też sukcesy w sportach siłowych. Pochodzi z Bośni i Hercegowiny, a na co dzień mieszka w belgijskiej Antwerpii. Jego poczynania każdego dnia w mediach społecznościowych śledzi kilka milionów fanów, co było głównym wabikiem do zakontraktowania go do boju na Konfrontacji Sztuk Walki.

Po raz pierwszy obaj zawodnicy stanęli twarzą w twarz podczas już kwietniowego KSW 43. Kibicom to zestawienie się kompletnie nie spodobało - zostało przez nich wygwizdane. Również czytając komentarze tuż przed galą można odczuć ich brak zainteresowania tą konfrontacją. Zdaniem kibiców nie jest to batalia na miarę tak dużej imprezy.

Warto zwrócić uwagę na metrykę obu zawodników. Podczas piątkowej ceremonii ważenia cięższy był reprezentant Polski, który ważył 114,6 kilogramów. Przeciwnik wniósł z kolei "zaledwie" 102,3 kg.

Podczas uroczystości było trochę gorąco i trochę śmiesznie. - Tomasz, czas na emeryturę - z takim napisem na koszulce pojawił się Erko Jun. Natomiast Tomasz Oświeciński wyszedł z biało-czerwoną flagą. Dodatkowo popularny trener personalny wręczył 45-letniemu aktorowi... ciupagę.

Wydaje się, że ten pojedynek pokaże, co powinni wybrać obaj fighterzy. Muzyczną i aktorską scenę czy może jednak klatkę polskiego potentata. Ten pojedynek sportowo nie powinien uwieść kibiców zgromadzonych w hali lub przed telewizorami. Niektórzy z sympatyków obawiają się, że zakończy się podobnie jak słynna "bijatyka" Roberta Burneiki z Dawidem Ozdobą. "Walka" kulturysty z tancerzem erotycznym została zakończona przed czasem, bo... nic się w niej nie działo.

W walce wieczoru KSW 44, 9 czerwca w trójmiejskiej Ergo Arenie, zmierzą się dwie gwiazdy polskiej wagi ciężkiej - Mariusz Pudzianowski i Karol Bedorf. Transmisja z imprezy w pay per view. Relację przeprowadzi WP SportoweFakty.

ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #21 (highlights): zobacz poddanie rodem z gry komputerowej

Źródło artykułu: