Lobov w latach 2015-2018 był związany kontraktem z UFC i stoczył dla amerykańskiej organizacji 7 walk, z których wygrał zaledwie 2. "Rosyjski Młot" był jednak ważną postacią dla UFC, gdyż na jego walkach z reguły stawiał się Conor McGregor, wzbudzając olbrzymie zainteresowanie fanów, m.in. w Gdańsku przy okazji gali UFC Fight Night 118.
Artem Lobov w styczniu sam poprosił o zwolnienie z organizacji zarządzanej przez Danę White'a. 32-latek złożył za pośrednictwem mediów społecznościowych propozycje walk federacjom KSW czy Bellator, a o Irlandczyka upomniała się również Fight Exclusive Night.
Zobacz także: Łebkowski vs Zieliński na FEN 24 w Warszawie
Ostatecznie Lobov związał się umową z Bare Knuckle Fighting Championships, federacją organizującą walki na gołe pięści. Kontrakt ma opiewać na sześciocyfrową sumę. Co więcej, były zawodnik UFC nadal będzie mógł bić się w formule MMA, stąd światowe organizacje nadal mogą zabiegać o pozyskanie zawodnika z Dublina.
Informację o nowym pracodawcy Lobova przekazał dziennikarz Ariel Helwani na Twitterze.
Artem (@RusHammerMMA) Lobov has signed a three-fight, six-figure deal with Bare Knuckle FC, Lobov told ESPN. His debut will be against former UFC fighter Jason Knight on April 20. He also gets PPV points. The deal allows him to sign with an MMA promotion, as well.
— Ariel Helwani (@arielhelwani) 13 lutego 2019
Rywalem "Rosyjskiego Młota" w walce na gołe pięści, 20 kwietnia, będzie inny były zawodnik UFC, Jason Knight.
ZOBACZ WIDEO Jakie są marzenia Kubicy? "Zrobienie dobrej roboty i pozostanie w F1 na dłużej"[color=#444950]
[/color]