Jon Jones i Tyron Woodley z największymi wypłatami po UFC 235

Getty Images / Ronald Martinez / Na zdjęciu: Tyron Woodley
Getty Images / Ronald Martinez / Na zdjęciu: Tyron Woodley

Jon Jones i Tyron Woodley zgarnęli za swoje pojedynki na UFC 235 po 500 tysięcy dolarów. W walce wieczoru gali w Las Vegas "Bones" pewnie pokonał na punkty Anthony'ego Smitha i zachował tytuł mistrza kategorii półciężkiej.

Woodley 2 marca stracił pas mistrzowski na rzecz Kamaru Usmana. Nigeryjczyk za wygraną z Amerykaninem zainkasował 350 tysięcy dolarów. "The Chosen One" był czempionem UFC od 2016 roku i do momentu konfrontacji z Usmanem cztery razy bronił pasa.

Ben Askren, pomimo iż debiutował w amerykańskiej organizacji, to znalazł się w czołówce listy wypłat. Były mistrz One Championship za zwycięstwo z Robbiem Lawlerem zgarnął 350 tysięcy.

Zobacz także: Porażka Marcina Wójcika w Londynie

Oto pełna lista wynagrodzeń po UFC 235 (w dolarach):

Jon Jones: $500,000
pok. Anthony Smith $350,000

Kamaru Usman: $350,000
pok. Tyron Woodley: $500,000

Ben Askren: $350,000 (zawiera $150,000 bonusu za wygraną)
pok. Robbie Lawler: $200,000

Weili Zhang: $36,000 (zawiera $18,000 bonusu za wygraną)
pok. Tecia Torres: $36,000

Pedro Munhoz: $96,000 (zawiera $48,000 bonusu za wygraną)
pok. Cody Garbrandt: $130,000

Zabit Magomedsharipov: $110,000 (zawiera $55,000 bonusu za wygraną)
pok. Jeremy Stephens: $67,000

Johnny Walker: $90,000 (zawiera $45,000 bonusu za wygraną)
pok. Misha Cirkunov: $45,000

Cody Stamann: $66,000 (zawiera $33,000 bonusu za wygraną)
pok. Alejandro Perez: $42,000

Diego Sanchez: $198,000 (zawiera $99,000 bonusu za wygraną)
pok. Mickey Gall: $30,000

Edmen Shahbazyan: $26,000 (zawiera $13,000 bonusu za wygraną)
pok. Charles Byrd: $12,000

Macy Chiasson: $50,000 (zawiera $25,000 bonusu za wygraną)
pok. Gina Mazany: $14,000

Hannah Cifers: $24,000 (zawiera $12,000 bonusu za wygraną)
pok. Polyana Viana: $12,000

Zobacz także: Kamaru Usman nowym mistrzem UFC

ZOBACZ WIDEO: Radosław Paczuski zaskoczył w debiucie. "MMA trenuje dopiero od pięciu tygodni!"

Komentarze (0)