Dla Akopa Szostaka występ na KSW 49 w Ergo Arenie będzie siódmą walką w zawodowej karierze. Zawodnik Berkut WCA Fight Team w Trójmieście nie będzie miał jednak łatwego zadania, gdyż jego rywal w poprzednim roku znokautował kolejno Tomasza Oświecińskiego i Pawła Mikołajuwa.
- To nie jego dzień, nie jego kraj, nie jego miejsce. Tak wyszło. Z tego co się orientuje, to parteru on chyba nie ma, więc stójka na pewno jest jego mocniejszą płaszczyzną, ale jej się nie boimy. Będziemy się bić - zapowiedział Szostak po media treningu.
Zobacz także: Zapowiedź walki Bedorf - Grabowski
Podopieczny trenera Roberta Jocza w rozmowie z dziennikarzami opowiedział też o ciężkim okresie przygotowawczym do walki. W przygotowaniach do starcia z Erko Junem były kulturysta korzystał z doświadczenia m.in. Piotra Strusa, Daniela Omielańczuka czy Rafała Kijańczuka.
ZOBACZ WIDEO Artiom Łaguta: Grisza jest twardy, ale to nie oznacza, że będzie lepszy
- Ja chce pójść na żywioł, chcę się napier*** i taki mam plan. Ja stójki nie będę unikał. Uważam, że będę w niej lepszy. Miałem ciężki okres przygotowawczy. Sparowałem ze świetnymi zawodnikami - dodał.
Zobacz także: Artur Sowiński ma sposób na Parke'a
W walce wieczoru KSW 49 dojdzie do rewanżowego pojedynku pomiędzy Michałem Materlą a Scottem Askhamem.