KSW 49. Maciej Kawulski o porażce Michała Materli. "To jest cholernie ciężki sport"

Materiały prasowe / kswmma.com / Od lewej Scott Askham i Michał Materla podczas walki na KSW 49
Materiały prasowe / kswmma.com / Od lewej Scott Askham i Michał Materla podczas walki na KSW 49

Właściciel KSW postanowił wrócić do walki, która zrobiła wielkie wrażenie na kibicach. Zastanawia się, czy Michał Materla dobrze zrobił, że tak długo walczył ze Scottem Askhamem, narażając swoje zdrowie.

Gala KSW 49 dostarczyła kolejnych walk, o których polscy fani MMA długo nie zapomną. Wydarzeniem wieczoru było rewanżowe starcie Michała Materli ze Scottem Askhamem. Kibice nie mogli czuć się rozczarowani, bo wojownicy zafundowali wojnę, która wszystkich porwała.

KSW 49. Marcin Różalski o Materli: Jestem z ciebie dumny, wszyscy jesteśmy >>

Polak od pewnego momentu walczył ostatkiem sił. W trzeciej rundzie nadział się na efektowny cios kolanem i sędzia przerwał pojedynek. Tym samym Askham po raz drugi wygrał z gwiazdorem KSW. Teraz właściciel federacji Maciej Kawulski wraca do tamtych wydarzeń i zastanawia się, czy warto było aż tak się poświęcać.

"To jest cholernie ciężki sport. Czasem porywasz tłumy wielkimi wygranymi a czasem musisz zostawić w klatce kawał zdrowia, żeby zerwać tysiące ludzi z krzeseł. Michał nigdy nie kalkulował. Robił zawsze wszystko w imię najważniejszej obietnicy jaką może złożyć wojownik swoim fanom. Obietnica ta brzmi: „Nigdy nie zabraknie mi serca do walki". Czy było warto? - pisze Kawulski na Instagramie (pisownia oryginalna).

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #32: Chalidow w treningu, przyjaciel odradza mu walkę

Szef największej polskiej federacji dodaje, że to kibice dodają siły wojownikom w najtrudniejszych momentach. Wtedy pod wpływem adrenaliny zapominają o bólu.

"To wasze brawa ale przede wszystkim ostateczny szacunek pokryje koszta z którymi musi się liczyć zawodnik. Kiedy rany się zagoją i pokryją je blizny, kiedy ciało pokryją siwe włosy tylko wasze owacje zostaną w pamięci weterana. Wtedy nawet najmniejsza kropla krwi na zębach zerwie stare kości do ruchu. To pamięć o waszych brawach pozwala żyć wojownikowi kiedy już opada kurz po bitwie. (...) Są chwile, których się nie zapomina. Są dźwięki, których nigdy nie przestaje się słyszeć. To dla nich było warto... jest warto" - dodaje.

KSW 49. "Żaden z nas nie odpuszczał". Scott Askham o wojnie z Materlą >>

Materla w zawodowym MMA stoczył 34 walki. Wygrał 27 z nich. Na koncie ma wiele emocjonujących starć, w których wykazywał się wielkim charakterem.

Komentarze (0)