"Janek Błachowicz z trenerem uciekali dziś w nocy po schodach z 27 piętra hotelu w Las Vegas bo było potężne trzęsienie ziemi 7 w skali Richtera (smsował mi Michał Pernach, menedżer Janikowskiego). A dziś Janek walczy tam z Rockholdem na gali UFC" - napisał na swoim Twitterze znany ekspert sportów walki, Andrzej Kostyra.
W piątek amerykańskie służby sejsmologiczne USGS rzeczywiście poinformowały o trzęsieniu ziemi w południowej Kalifornii. Miało ono magnitudę 7,1 i był to najsilniejszy wstrząs w tym rejonie od 20 lat.
Janek Bałachowicz z trenerem uciekali dziś w nocy po schodach z 27 piętra hotelu w Las Vegas bo było potężne trzesięnie ziemii 7 w skali Richtera (smsował mi Michał Pernach, menedżer Janikowskiego). A dziś Janek walczy tam z Rockholdem na gali UFC.
— Andrzej Kostyra (@akosekos) July 6, 2019
Epicentrum trzęsienia miało miejsce w Ridgecrest, blisko 400 km od Las Vegas! Mimo to, jego siłę poczuł na własnej skórze także Jan Błachowicz wraz z trenerem. W tym samym czasie odbywała się przemowa byłego mistrza UFC, Rashada Evansa, w UFC Hall of Fame.
"Oh... trzęsienie ziemi. Człowieku, czuję to. Tak. Wooo... OK. Trzęsienie ziemi, kochanie. Wszystko w porządku. Hej - to ja to podgrzewam" - mówił podczas wystąpienia Evans (zobacz na poniższym nagraniu):
A 7.1 magnitude earthquake shook the stage during @SugaRashadEvans's @UFC Hall of Fame speech pic.twitter.com/LabqkHch59
— ESPN MMA (@espnmma) July 6, 2019
Z soboty na niedzielę polskiego czasu Błachowicz zmierzy się na gali z legendą MMA Lukem Rockholdem, który szczyt formy przeżywał 3-4 lata temu. To były mistrz kategorii średniej organizacji Strikeforce i UFC, mający za sobą walki z absolutną czołówką światowego MMA.
Czytaj też: UFC 239. Typowanie gali: wielka walka Jana Błachowicza. Może zostać królem Las Vegas
Transmisję z gali w UFC 239 w Las Vegas przeprowadzi Polsat Sport w nocy z 6 na 7 lipca. Początek od 4.00.
To samo trzęsienie ziemi doprowadziło do przerwania koszykarskiego meczu w Lidze Letniej (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #34: co czeka Rafała Kijańczuka po dwóch porażkach?