Nieco ponad dwie minuty wystarczyły, aby Corey Anderson (13-4) rozpracował i znokautował serią ciosów Johnny'ego Walkera (17-4). Amerykanin świetnie pracował w klinczu, który szybko rozrywał i obijał przeciwnika mocnymi ciosami. Brazylijczyk wyraźnie nie był gotowy na tak ofensywną taktykę rywala, który atakował przy każdej możliwości.
Po przerwaniu starcia przez sędziego, Johnny Walker nie mógł uwierzyć w to, co się wydarzyło. Był wyraźnie zamroczony po serii ciosów ze strony Andersona, który całkowicie zdominował przeciwnika.
Dla Amerykanina było to już czwarte zwycięstwo z rzędu. W poprzednich starciach decyzjami sędziów pokonał Ilira Latifiego, Glovera Teixeirę oraz Patricka Cumminsa. Niewykluczone, że to właśnie "Overtime" w kolejnej walce zmierzy się z aktualnym mistrzem kategorii półciężkiej, Jonem Jonesem.
Faworyzowany Johnny Walker, który przez wiele osób wymieniany był jako jeden z kolejnych pretendentów do mistrzostwa UFC, poniósł pierwszą porażkę w organizacji UFC. Była to też jego pierwsza przegrana od ponad trzech lat. W ostatnich starciach Brazylijczyk w 36 sekund znokautował Mishę Cirkunova, w 15 sekund skończył Justina Ledeta, a w niecałe dwie minuty odprawił Khalila Rountree.
Zobacz także:
-> UFC 244: Jorge Masvidal - Nate Diaz. Kontrowersja w walce wieczoru! Lekarz przerwał starcie
-> Boks. Saul Alvarez - Siergiej Kowaliow. Nokaut w 11. rundzie! "Canelo" mistrzem w czwartej kategorii wagowej
ZOBACZ WIDEO: Artur Szpilka chce walki z Krzysztofem "Diablo" Włodarczykiem. "To cykor. On nie chce tej walki"
Czy Corey Anderson w kolejnej walce powinien zmierzyć się z Jonem Jonesem? 
