MMA. UFC 244: Andriej Arłowski - Jairzinho Rozenstruik. Nokaut w 29 sekund. Kolejna porażka legendy
Legenda mieszanych sztuk walki, Andriej Arłowski, podczas sobotniej gali UFC 244 w Nowym Jorku poniósł dziewiętnastą porażkę w karierze. Starcie zakończyło się po zaledwie 29 sekundach.
Po 20 sekundach zawodnik urodzony na Białorusi ruszył z serią ciosów na niebezpiecznego przeciwnika. Reprezentant Surinamu idealnie w tempo zaatakował lewym sierpowym, którym posłał 40-latka na deski. Sędzia nie zastanawiał się nad przerwaniem starcia i od razu ruszył rozdzielić zawodników.
Dla Rozenstruika było to już trzecie zwycięstwo pod szyldem organizacji UFC. W poprzednich starciach "Bigi Boy" w drugiej rundzie znokautował Juniora Albiniego, a w zaledwie 9 sekund rozbił ciosami Allena Crowdera. Już teraz Jairzinho Rozenstruik wymieniany jest jako jeden z przyszłych pretendentów do tytułu mistrzowskiego UFC w wadze ciężkiej.
Z ostatnich trzynastu pojedynków Arłowski zwyciężył tylko trzy walki. Przegrywał między innymi z Marcinem Tyburą, Francisem N'Gannou, Alistairem Overeemem czy Taiem Tuivasą, wygrywał natomiast z Juniorem Albinim, Stefanem Struvem i Benem Rothwellem.
Zobacz także:
-> Mariusz Pudzianowski pozdrawia internetowych "Ormowców"
-> "Gotowy na rock and roll". Tyson Fury domaga się walki w UFC
-
Oskar Sebanor Primo Zgłoś komentarz
20-latek z jednym okiem zasnutym bielmem zauważyłby fikcje tego nokautu....