Do oktagonu "Sagat" nie wyszedł w roli faworyta. Ba, analitycy i bukmacherzy wręcz skazywali go na porażkę. Mimo to, był bardzo pewny siebie. Do klatki podążał z Biało-Czerwoną flagą na plecach, która być może dodała mu sił.
W walce Dagestańczyk szybko sprowadził do parteru, ale tam to David Zawada był lepszy! Wykorzystał błąd rywala i udało mu się go poddać po duszeniu trójkątnym. Takie skończenie musiało zostać zauważone przez UFC. (ZOBACZ)
Bonus pieniężny trafił też do Magomieda Ankalajewa. Rosjanin potężnym nokautem wykończył Dalchę Lungiambulę. (ZOBACZ)
W kategorii "walka wieczoru" wybrano natomiast zestawienie Zabita Magomiedszaripowa z Calvinem Kattarem. Po trzech rundach triumfował reprezentant gospodarzy.
Galę w CSKA Arenie obejrzało na żywo 11305 kibiców. Był to wynik o ponad cztery tysiące lepszy niż podczas poprzedniego wydarzenia w Rosji.
ZOBACZ WIDEO: KSW 51. Krystian Kaszubowski niezadowolony po walce. "Niby wygrałem ale nie wyglądało to dobrze"