TVN 24 informuje, że Salim T. został aresztowany przez Centralne Biuro Śledcze 29 stycznia. Prokurator postawił mu bardzo poważne zarzuty. Polski wojownik MMA jest podejrzany o przynależność do zorganizowanej grupy przestępczej oraz handel narkotykami na dużą skalę.
30-latek podobno należał do gangu kiboli Cracovii. Kierowali nim bracia Z., a po trafieniu do aresztu schedę po nich przejęła Magdalena Kralka, która do dzisiaj jest poszukiwana przez policję.
Salima T. obciążył jeden z przestępców, który poszedł na współpracę z wymiarem sprawiedliwości i jest tzw. małym świadkiem koronnym. Podobno jednak nie ma innych dowodów, które świadczyłyby o tym, że handlował narkotykami i należał do gangu.
Wspomniany przestępca zeznał, że "Grizzly" handlował narkotykami sprowadzanymi z Hiszpanii i Holandii. Sąd pierwszej instancji uznał, że zeznania małego świadka koronnego to za mało, by aresztować zawodnika MMA. Dopiero sąd drugiej instancji uznał rację prokuratora i zdecydował o trzymiesięcznym areszcie 30-latka.
Salim T. ma na koncie czternaście zawodowych walk w MMA. W 2017 roku spełniło się jego marzenie i trafił do federacji UFC. W największej organizacji na świecie stoczył jednak trzy walki, wszystkie przegrał i rozwiązano z nim kontrakt. Od sierpnia ubiegłego roku nie stoczył żadnego pojedynku.
Magdalena Kralka nie dostała listu żelaznego. Cały czas grozi jej więzienie >>
Szymon Jadczak o Magdzie Kralce: Niewiarygodne, jakimi pieniędzmi obracała >>
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #42: Chalidow nadal stawiany nad Błachowiczem? "Trzeba mu dziękować za to, że został w Polsce"