Joanna Jędrzejczyk znajduje się na finiszu przygotowań do walki z Chinką Weili Zhang, której stawką będzie pas mistrzowski UFC w kategorii słomkowej. Do pojedynku dojdzie w sobotę 7 marca na gali w Las Vegas.
Przed występem na UFC 248 wojowniczka MMA z Olsztyna jest optymistką. - Jestem bardzo zadowolona z przygotowań. Włożyłam dużo energii, siły fizycznej i psychicznej. Zawsze to robię, chociaż teraz moi trenerzy mówią, że jeszcze nie widzieli mnie w takiej formie. Wierzę, że to się przełoży na walkę - zdradziła "JJ" w rozmowie z polsatsport.pl.
Jędrzejczyk dodała, że jest też bardzo zadowolona z tego, jak odbywa się zbijanie wagi przed konfrontacją z Zhang. - Waga jest niska. Kosztuje mnie to bardzo dużo pracy, ale jestem zadowolona. Niczego się nie obawiam. Mam bardzo czystą głowę, jeśli chodzi o podejście do walki i zbijanie wagi. Nie ma takiego zmęczenia, które było przed ostatnim pojedynkiem - podkreśliła była mistrzyni UFC.
Zdaniem Polki, kluczem do zwycięstwa na UFC 248 będzie praca nóg, wykorzystanie zasięgu rąk, ciosów i kopnięć oraz doświadczenie w walkach mistrzowskich, którym przewyższa swoją rywalkę.
Zobacz:
MMA. UFC. Takich przygotowań Joanna Jędrzejczyk nie miała nigdy. To będzie dziesiąta walka o pas
MMA. UFC. "Już chyba dawno bym się poddała". Emocjonalny wpis Joanny Jędrzejczyk
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #42: patowa sytuacja ws. starcia Gamrot - Parnasse. "Na pewno teraz nie dojdzie do tej walki"