MMA. Koronawirus zbiera śmiertelne żniwo. Rose Namajunas straciła dwie osoby z rodziny

Rose Namajunas zrezygnowała z występu na UFC 249 zanim podjęto decyzję o odwołaniu gali. Gwiazda MMA opłakuje bowiem śmierć bliskich z powodu zakażenia koronawirusem.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Rose Namajunas Getty Images / Mike Stobe / Na zdjęciu: Rose Namajunas
- Dzisiaj otrzymaliśmy telefon z najwyższego szczebla w ESPN. Poproszono mnie, abym ustąpił i nie organizował wydarzenia w następną sobotę - poinformował Dana White, ogłaszając decyzję o odwołaniu gali UFC 249 w Tachi Palace Casino Resort w Lemoore w Kalifornii.

Powodem rezygnacji z wydarzenia jest pandemia koronawirusa, która w ostatnich dniach przybiera na sile w Stanach Zjednoczonych. Do piątku (10 kwietnia) w USA stwierdzono ponad 469 tys. przypadków zakażenia. 16676 osób zmarło.

Smutną wiadomość przekazał w mediach społecznościowych menedżer Rose Namajunas, która zrezygnowała z udziału w UFC 249 zanim gala została oficjalnie odwołana.

"Rose Namajunas wycofała się z UFC 249 z powodu dwóch zgonów w jej rodzinie spowodowanych koronawirusem. Mam nadzieję, że jak najszybciej wróci do oktagonu, ale na razie prosimy o poszanowanie jej prawa do prywatności" - napisał na Instagramie Brian Butler-Au.

27-letnia Namajunas (8-4, 1 KO) na UFC 249 miała zmierzyć się w pojedynku rewanżowym z Jessicą Andrade (20-7, 7 KO). W przeszłości Amerykanka m.in. wygrywała dwukrotnie z Joanną Jędrzejczyk i przegrała walkę z Karoliną Kowalkiewicz.

Zobacz:
MMA. Nie żyje 30-letni zawodnik Bellator, Isaiah Chapman

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×