Obaj zawodnicy rozpoczęli pojedynek agresywnymi kopnięciami. Dopiero na półtorej minuty przed końcem rundy Donald Cerrone udanie sprowadził przeciwnika do parteru i w tej płaszczyźnie starał się skontrolować przebieg walki. Po powrocie do stójki dobrą dynamiką pochwalił się Anthony Pettis, trafiając "Kowboja" pojedynczymi ciosami.
Celnymi kontrami zaczął drugą rundę "Showtime". Udanymi akcjami powstrzymywał on Cerronego od prób ofensywy. W kolejnych minutach obaj toczyli wyrównaną walkę w stójce, jednak to uderzenia Pettisa częściej dochodziły do celu. Pod koniec odsłony "Kowboj" ponownie sprowadził walkę do parteru, chcąc zyskać tym przewagę na kartach punktowych.
Spokojnie do trzeciej rundy wyzedł Donald Cerrone, który starał się punktować rywala. "Kowboj" zdecydowanie nie chciał ryzykować, w związku z czym nie wdawał się w wymiany, które mogłyby zakończyć się nokautem.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Czy zabraknie pieniędzy na polski sport? "Liczę na to, że budżet ministerstwa sportu będzie wyglądał tak samo"
W pewnym momencie Cerrone zasygnalizował włożenie palca w oko i powoli zaczął się cofać. Starcia nie przerwał jednak sędzia. Nie zareagował również Anthony Pettis, który ruszył na rywala. Wyraźnie zdenerwowany "Kowboj" nie odpuszczał rywalowi i ruszył na niego z niesamowicie mocną serią ciosów.
O wyniku zadecydowali sędziowie. Jednogłośnie na punkty zwyciężył Anthony Pettis.
Dla Pettisa był to udany powrót po dwóch przegranych z rzędu. "Showtime" w poprzednich starciach został wypunktowany przez Nate'a Diaza oraz poddany przez Diego Ferreirę.
"Kowboj" przegrał czwartą walkę z rzędu. W ostatnich pojedynkach Donald Cerrone przegrywał kolejno z Tonym Fergusonem, Justinem Gaethjem i Conorem McGregorem.
Zobacz także:
Vicente Luque - Niko Price. Lekarz zmuszony do przerwania walki
Carla Esparza - Michelle Waterson. Sędziowie podzieleni co do werdyktu