MMA. UFC 251. Makwan Amirkhani dusił rywala, ale ten nie odklepał. Chwile grozy w Abu Zabi (wideo)

Twitter / Makwan Amirkhani poddał rywala na UFC 251
Twitter / Makwan Amirkhani poddał rywala na UFC 251

Makwan Amirkhani zaliczył efektowny występ na UFC 251. Fin już w 1. rundzie poddał Danny'ego Henry'ego, który stracił przytomność i nie zdołał odklepać duszenia.

W tym artykule dowiesz się o:

Amirkhani przyzwyczaił kibiców do zjawiskowych występów. W Abu Zabi 31-latek udowodnił, że jest jednym z najlepszych specjalistów od poddań w kategorii piórkowej.

Już w 1. rundzie "Mr. Finland" udanie sprowadził Henry'ego do parteru. Tam szukał skończenia walki przez duszenie gilotynowe, ale ostatecznie zapiął rękoma ciasną anakondę. Sędzia uważnie przyglądał się zawodnikom i zauważył, że Szkot stracił przytomność. Amirkhani puścił duszenie i zabrał się za pomoc dla swojego rywala, unosząc jego nogi.

Makwan Amirkhani na UFC 251 zwyciężył szósty pojedynek w szeregach amerykańskiej organizacji. Aż 70 procent wygranych walk Fin odniósł przez poddania.

Zobacz także:
KSW 53. Mateusz Gamrot - Norman Parke 3. "Stormin" porozbijany. Polak wygrywa przed czasem!
MMA. KSW 53. Andrzej Grzebyk - Tomasz Jakubiec. Efektowny debiut "Polskiego McGregora"

ZOBACZ WIDEO: MMA. Mateusz Borek opowiada o rozstaniu z KSW. "Przeżyliśmy razem 16 lat i 50 gal. Nie umiem nie być sentymentalny"

Komentarze (0)