Tybura na prywatnej wyspie Yas zaprezentował się z dobrej strony. Polak bez większych problemów pokonał Maksima Griszina. Po trzech rundach sędziowie jednogłośną decyzją sędziów wskazali zwycięstwo zawodnika z Uniejowa stosunkiem punktów 30-27, 30-27, 30-26 (czytaj relację z tego pojedynku>>>).
Dla 34-latka, który do walki w Abu Zabi przygotowywał się w poznańskim Ankosie MMA, było to drugie zwycięstwo z rzędu w UFC. Polak dzięki wygranej z Griszinem powinien wrócić do czołowej "15" rankingu kategorii ciężkiej.
Tybura chwilę po wygranej rzucił wyzwanie legendzie mieszanych sztuk walki w Rosji - Aleksiejowi Olejnikowi, który jest sklasyfikowany na 11. miejscu w rankingu. "Boa Dusiciel" w ostatnim pojedynku pokonał na punkty byłego mistrza, Fabricio Werduma.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sprint Kowalkiewicz na bieżni mechanicznej. Fani porównują ją do... Usaina Bolta!
"W następnym starciu chcę walczyć z Aleksiejem Olejnikiem. Mick Maynard [przyp. red. - matchmaker UFC] - wiesz, że jestem gotów na cokolwiek, kiedykolwiek. Daj mi tylko znać" - napisał Marcin Tybu na Twitterze.
Two wins in a row. Thanks to Maximus for stepping in, he'll be a great addition to LHW. I wanna fight with legendary Alexei Oleinik next. @Mickmaynard2 you know I am ready for whatever/whenever. Just give me a call. pic.twitter.com/53aFRfp9zN
— Marcin Tybura (@MarcinTybura) July 12, 2020
Olejnik na swoim koncie ma aż 73 zawodowe pojedynki w MMA! 43-latek walczy dla UFC od 2014 roku. Wcześniej bił się m.in. dla KSW czy M-1 Challenge. Jego wyższość musieli uznać m.in. Mirko "Cro Cop" Filipović czy Mark Hunt.
Zobacz także:
KSW 53. Mateusz Gamrot - Norman Parke 3. "Stormin" porozbijany. Polak wygrywa przed czasem!
MMA. KSW 53. Andrzej Grzebyk - Tomasz Jakubiec. Efektowny debiut "Polskiego McGregora"