Walki w MMA przynoszą sporo emocji, ale nie w każdym starciu można oglądać taki nokaut, jaki na gali CES MMA 61 zaprezentował Jamelle Jones.
Podczas środowej gali, która odbyła się w Stanach Zjednoczonych, w jednym z pojedynków zmierzyli się wspomniany już Jones oraz Tyler King. Obaj, jak czytamy na portalu sport.se.pl, nie mieli ostatnio zbyt dobrej passy. Jones przegrał jeden, a King aż cztery kolejne starcia.
W środowy wieczór było zatem pewne, że zwycięzca przełamie się. Ostatecznie zrobił to Jamelle Jones. Jego pojedynkiem z Kingiem trwała niecałą jedną rundę. Pod jej koniec 32-latek zadał bardzo silny cios rywalowi i posłał go na deski.
Nim sędzia zdążył zareagować, triumfator trzykrotnie uderzył jeszcze nieprzytomnego rywala. Arbiter nie powinien do tego dopuścić, ale zabrakło mu nieco szybszego refleksu po pierwszym, nokautującym ciosie Jamella Jonesa.
Brutalny nokaut zawodnika MMA o pseudonimie "The Beast" pokazała na swoim koncie twitterowym stacja ESPN. "Ten nokaut był okrutny" - napisali w komentarzu. Wideo możesz zobaczyć poniżej:
This KO by Jamelle Jones was vicious (via @CESMMA) pic.twitter.com/VRtKYH8aJb
— ESPN MMA (@espnmma) October 15, 2020
Czytaj także:
Oficjalnie: powrót Conora McGregora. Znany termin walki z Dustinem Poirierem
Fame MMA 8. Gwiazdy w karcie walk. Są Błoński, Dubiel, "Sobota", Najman i "Don Kasjo"
ZOBACZ WIDEO: KSW 55. "Klatka po klatce" (on tour). Michał Materla walczył mimo poważnej kontuzji! "Lekarz powiedział, że to szaleństwo"