- Koło bańki za walkę, ale nigdy nie przekroczyło to miliona. Było blisko - 970 tysięcy - powiedział Paweł Mikołajuw w programie "The Greg Collins Show"
- Z PPV spływał hajs. Jeżeli chcą oglądać twoją pociętą mordę, to to wyjdzie w praniu, czyli w PPV. Tak samo będzie tym razem. Czekam na wytyczne z Fame jak się sprzedała moja morda na tej gali. Czekam na mój procent - dodał "Popek".
Mikołajuw w KSW stoczył cztery pojedynki. W debiucie, w grudniu 2016 roku, przegrał przez nokaut z Mariuszem Pudzianowskim. Następnie pokonał Roberta Burneikę i poległ w starciach z Tomaszem Oświecińskim i Erko Junem. Wszystkie te pojedynki odbyły się na galach z transmisją w PPV.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tyson Fury trenował na worku i nagle... Zobacz, co tam się wydarzyło!
W 2020 roku "Popek" związał się z organizacja Fame MMA. 5 września zaliczył w niej udany debiut, pokonując przez poddanie w 1. rundzie Damiana Zduńczyka.
41-latek wyznał, że kolejny pojedynek stoczy na gali Fame MMA 9, której termin nie został jeszcze ogłoszony. Jego obecny bilans walk to 4 wygrane i 4 porażki.
Czytaj także:
Hughie Fury: Spodziewam się ciężkiej walki z Wachem
KSW 56. Robert Ruchała: Jeszcze parę dni nie będę mógł spać!