MMA. UFC 257. Joanna Jędrzejczyk skomentowała przegraną McGregora

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Joanna Jędrzejczyk
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Joanna Jędrzejczyk

Joanna Jędrzejczyk cieszy się z wygranej Dustina Poiriera z Conorem McGregorem na UFC 257 w Abu Zabi. Była mistrzyni wagi słomkowej przyznała, że darzy szacunkiem obu zawodników.

Poirier w walce wieczoru UFC 257 sprawił niemała sensację. "Diamond" przegrał pierwszą rundę, ale w kolejnej przeszedł do zdecydowanego ataku i znokautował Conora McGregora jako pierwszy zawodnik w MMA (czytaj relację >>>).

Fighter z Luizjany dzięki wygranej z Irlandczykiem może liczyć na starcie o mistrzowski pas w kategorii lekkiej. "Notorious" zapowiedział, że liczy na trzeci pojedynek z Poirierem. Aktualnie stan ich rywalizacji to 1:1.

Joanna Jędrzejczyk i Dustin Poirier wspólnie trenują w American Top Team na Florydzie pod okiem głównego trenera Mike'a Browna. Nic więc dziwnego, że olsztynianka oglądając UFC 257 ściskała kciuki za klubowego kolegę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tego talentu Chalidowa nie znaliśmy. Co za umiejętności!

"Mam wielki szacunek dla was obojga, Dustina Poiriera i Conora McGregora, ale bardzo się cieszę z wygranej Dustina. To zaszczyt dzielić z nim matę na treningu" - napisała Joanna Jędrzejczyk na Facebooku.

Podczas UFC 257 cenne zwycięstwo odniósł Marcin Prachnio. Polak pokonał jednogłośną decyzją sędziów Khalila Rountree i przerwał fatalną serię trzech porażek z rzędu (czytaj więcej >>>).

Czytaj także:
Szpilka negocjuje, dwaj rywale w grze
Królewskie powitanie McGregora

Komentarze (0)