Joanna Jędrzejczyk będzie się bić z Yan Xiaonan? Stanowcza reakcja polskiej gwiazdy UFC

Getty Images / Na zdjęciu: Joanna Jędrzejczyk (z lewej) i Rose Namajunas w trakcie rewanżowego starcia
Getty Images / Na zdjęciu: Joanna Jędrzejczyk (z lewej) i Rose Namajunas w trakcie rewanżowego starcia

Pojawiły się plotki, że już w kwietniu Joanna Jędrzejczyk wróci do klatki, a jej rywalką będzie Yan Xiaonan. Po słowach Polki w Polsacie Sport kibice jednak będą rozczarowani.

W tym artykule dowiesz się o:

W marcu minie dokładnie rok od ostatniej walki Joanny Jędrzejczyk. Polka nie wspomina jej dobrze, bo na gali UFC 248 przegrała przez decyzję sędziów z Weili Zhang. Kibice już niecierpliwie czekają na kolejny pojedynek "JJ".

Apetyty fanów zostały rozbudzone przez amerykańskie media. Tam zaczęła krążyć plotka, że była mistrzyni UFC wróci do klatki w kwietniu. Padło nawet nazwisko rywalki, a miała nią być Yan Xiaonan. Niestety, wygląda na to, że te informacje są wyssane z palca.

- To totalna plotka i nie ma nic na rzeczy. Widać, że "JJ" wzbudza zainteresowanie, ale do moich menedżerów nic nie trafiło. Zobaczymy, co będzie dalej - komentuje polska wojowniczka w Polsacie Sport.

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce". Przejmujące słowa Joanny Jędrzejczyk. "Było mi wstyd jak wyglądałam"

Jędrzejczyk obecnie przebywa w Polsce, gdzie łączy treningi z promocją swojej książki. Zdradziła jednak swoje plany na najbliższe tygodnie i nudzić się nie będzie. Już pod koniec lutego wylatuje do Stanów Zjednoczonych, gdzie będzie trenować na Florydzie.

To jednak nie wszystko. "JJ" już zdradziła, że będzie na gali 259, na której mistrzowskiego pasa będzie bronić Jan Błachowicz. W dodatku ma brać udział w produkcji krótkiego filmu, który tworzy UFC.

Kiedy można spodziewać się jej kolejnej walki. "Nie zakładam jej w pierwszej połowie roku" - przyznała wprost. Na wielki powrót trzeba zatem jeszcze poczekać kilka miesięcy.

MMA. Joanna Jędrzejczyk zareagowała na plotki o walce. "Myślisz, że uzbierali tyle siana?" >>

MMA. Joanna Jędrzejczyk chce podwyżki. "Zasługuję na większy kawałek ciasta" >>

Źródło artykułu: