Błachowicz na UFC 259 pokonał Adesanyę i po raz pierwszy obronił pas w kategorii półciężkiej. Polak po pięciu rundach zwyciężył jednogłośną decyzją sędziów i zadał "Izzy'emu" pierwszą porażkę w MMA.
Przed pojedynkiem z "Cieszyńskim Księciem" Nigeryjczyk był notowany na 3. miejscu w rankingu P4P UFC. Wydawało się więc, że skoro Polak pokonał mistrza wagi średniej, to z 14. pozycji może wskoczyć nawet na podium. Tak się jednak nie stało, ale awans i tak jest znaczny.
Jan Błachowicz w rankingu najlepszych fighterów bez podziału na kategorie wyprzedza m.in. Maxa Holloway'a, Deivesona Figueiredo, Justina Gaethje czy Piotra Jana. Nadal jednak przed nim jest Adesanya, który z 3. spadł na 6. miejsce. Liderem zestawienia pozostał Chabib Nurmagomiedow, choć Dagestańczyk już w październiku 2020 roku ogłosił zakończenie kariery w MMA.
Znaczny awans w rankingu wagi ciężkiej zanotował Marcin Tybura. Wojownik z Uniejowa przesunął się aż o cztery "oczka" i zajmuje 11. lokatę. Kolejnym rywalem Polaka będzie Walt Harris, a do walki dojdzie 5 czerwca (czytaj więcej >>>).
Zobacz także:
-> MMA. UFC 259. Amanda Nunes obroniła pas. Megan Anderson nie miała żadnych szans
-> MMA. UFC 259: Błachowicz vs Adesanya. Dyskwalifikacja! Rosjanin stracił pas
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szpilka wie, jak wzburzyć fanów