Prochazka i Reyes dali kibicom mnóstwo emocji. Pod koniec drugiej rundy twardego boju "Denisa" zaskoczył rywala obrotowym łokciem, który zwalił "Dewastatora" z nóg. To jeden z najbardziej brutalnych nokautów w historii kategorii półciężkiej w UFC (czytaj relację >>>).
Po walce Czech został zapytany przez komentatora UFC, Paula Feldera, czy jest gotowy na pojedynek mistrzowski. Ten po chwili zastanowienia odparł: - Tak, jestem gotowy. Zróbmy to. Lubię mojego sąsiada Błachowicza, ale ok. Najpierw jednak będzie walka Błachowicza z Teixeirą, więc zwycięzca będzie moim kolejnym rywalem. To dla mnie zaszczyt.
Jiri Prochazka w UFC pojawił się w 2020 roku. W debiucie efektownie rozprawił się z Volkanem Oezdemirem i błyskawicznie znalazł się w ścisłej czołówce rankingu. Prezes Dana White zapowiadał, że starcie z Reyesem jest eliminatorem do pojedynku o tytuł.
Jan Błachowicz jest mistrzem wagi półciężkiej od września 2020 roku. Polak 6 marca obronił pas, pokonując na punkty faworyzowanego Israela Adesanyę. 4 września rywalem "Cieszyńskiego Księcia" będzie doświadczony Glover Teixeira.
Zobacz także:
KSW 60. Boli od samego patrzenia. Zobacz, jak "Złoty Chłopiec" zdobył pas [WIDEO]
KSW 60. De Fries brutalnie rozbił poprzedniego Polaka! Sędzia musiał to przerwać [WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: Cóż to były za akcje! Są bonusy po kosmicznej gali KSW 60