"Nie tym razem. Dzisiaj ewidentnie nie był mój dzień. Dzięki za doping, zarwanie nocki i wszystkie dobre słowa!" - napisał Marcin Held.
Reprezentant Bastionu Tychy i Ankosu MMA Poznań doznał pierwszej porażki od czterech lat. Kanadyjczyk zwyciężył wszystkie z trzech rund w oczach trzech sędziów punktowych i udanie zadebiutował w Professional Fighters League.
Po porażce z weteranem UFC Held pożegnał się z turniejem wagi lekkiej o milion dolarów. Rozczarowanie jest tym większe, że w pierwszej walce, w kwietniu na PFL 1, pokonał on jednego z głównych faworytów do zwycięstwa - Natana Schulte.
Nie tym razem. Dzisiaj ewidentnie nie był mój dzień. Dzięki za doping, zarwanie nocki i wszystkie dobre słowa !
— Marcin Held (@MarcinHeld) June 11, 2021
Not this time. Thanks for your support!@PFLMMA#PFL4 pic.twitter.com/59uCJwFVIm
Czytaj także:
UFC Vegas 28. Zrobił to kolejny raz! Marcin Tybura przetrwał kryzys i znokautował rywala
KSW 61. Charakter nie wystarczył. "Pudzian" rozbił "Jurasa"!
ZOBACZ WIDEO: KSW 61. Łukasz "Juras" Jurkowski: Chciałem, żeby to była walka wieczoru nie tylko z nazwy