Michał Oleksiejczuk wskazał kolejnego rywala. To byłby sztos

Podczas UFC 267 w Abu Zabi legendarną polską siłę pokazał Michał Oleksiejczuk. "Lord" znokautował Szamila Gamzatowa w pierwszej rundzie. 26-latek rozpoczyna marsz na szczyt wagi półciężkiej. Ma już na oku konkretnego przeciwnika.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Michał Oleksiejczuk Getty Images / Chris Unger/Zuffa LLC / Na zdjęciu: Michał Oleksiejczuk
Oleksiejczuk po wygranej nad Gamzatowem jest już blisko awansu do czołowej "15" rankingu UFC w wadze do 93 kg. Podopieczny trenera Mirosława Oknińskiego w 2021 roku wygrał drugi pojedynek. W marcu "Lord" wypunktował Modestasa Bukauskasa.

Tuż po efektownej wygranej w Abu Zabi Polak rzucił wyzwanie Ionowi Cutelabie. Do jego walki z Mołdawianinem miało dojść już w listopadzie 2017 roku na gali UFC 217 w Nowym Jorku. Pojedynek został jednak odwołany, gdyż "Hulk" naruszył przepisy polityki antydopingowej amerykańskiej organizacji.

- Czas na rywala z czołowej "15". Chce walczyć z Ionem Cutelabą. To trzeci raz, kiedy rzucam mu wyzwanie. Mam nadzieję, że tym razem dojdzie do tego pojedynku - powiedział Michał Oleksiejczuk w rozmowie z reporterem UFC.

Cutelaba byłby cennym skalpem w karierze Polaka. 27-latek z Kiszyniowa wygrał pięć z dziesięciu pojedynków w Ultimate Fighting Champioship.

Zobacz też:
Trener Jana Błachowicza zdradza, co mistrz musi zrobić, aby wygrać z Teixeirą!
To był zwariowany rok dla Jana Błachowicza. "Moje życie przyśpieszyło. Czuję, że na to zasłużyliśmy"

ZOBACZ WIDEO: Mariusz Pudzianowski dostał zaskakującą ofertę. Stanowcza reakcja
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×