Roman Szymański ma to coś. Może skraść show na KSW 65

Roman Szymański to jeden z najbardziej efektownie walczących zawodników w organizacji KSW. 18 grudnia w Arenie Gliwice jego rywalem będzie niepokonany Mateusz Legierski. To pojedynek, o którym może mówić się bardzo długo. Dlaczego?

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Roman Szymański WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Roman Szymański
Szymański to łowca bonusów w KSW. Były mistrz FEN w wadze lekkiej już pięć razy otrzymał dodatkowe wynagrodzenie za najlepszy pojedynek gali. Tak było po twardych bojach z Sebastianem Romanowskim, Marcinem Wrzoskiem, Danielem Torresem, Filipem Pejiciem i ostatnio Donovanem Desmae.

Pojedynek z Legierskim także może skraść show. "Dynamit" to były mistrz czesko-słowackiej organizacji Oktagon MMA, który nie przegrał jeszcze na zawodowstwie. 25-latek znokautował czterech z siedmiu dotychczasowych rywali, ale starcie z bardziej doświadczonym Szymańskim to największe wyzwanie w jego karierze.

Zobacz, jak walczy Roman Szymański:

Gala KSW 65 już 18 grudnia w Arenie Gliwice. Wszystkie wydarzenia Konfrontacji Sztuk Walki można od teraz oglądać w Polsce i 9 innych krajach Europy wyłącznie w Viaplay. Wszędzie indziej na KSWTV.com.

Czytaj także:
"Wielki dramat". Kołecki przekazał smutne informacje
KSW 65. Nadchodzi wyczekiwany rewanż. Salahdine Parnasse ma coś do udowodnienia [WIDEO]

ZOBACZ WIDEO: Gromda 7. "Mario" wszedł z rezerwy na finał i wygrał. "Ja nie chciałem wyjść"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×