"Ta walka nie była mi potrzebna". Chalidow wspomina boje z innymi mistrzami KSW

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Mamed Chalidow
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Mamed Chalidow
zdjęcie autora artykułu

Czas na największą walkę w historii Konfrontacji Sztuk Walki. W Arenie Gliwice Mamed Chalidow zmierzy się z Roberto Soldiciem o mistrzostwo kategorii średniej. To nie pierwszy raz, kiedy legenda polskiego MMA mierzy się z innym mistrzem KSW.

W tym artykule dowiesz się o:

41-latek reprezentujący olsztyński klub Arrachion powróci do klatki po ponad rocznej przerwie, kiedy na KSW 55 efektownie znokautował w rewanżu Scotta Askhama. Będzie to już jego 44. pojedynek w MMA.

Chalidow przed konfrontacją z "Robocopem" wspominał poprzednie starcia przeciwko mistrzom KSW. Jak ocenia swoje walki z Michałem Materlą, Borysem Mańkowskim, Tomaszem Narkunem i Scottem Askhamem?   - Ta walka nie była mi potrzebna. Czułem się źle podczas przygotowań i jak wchodziłem do klatki. Po tym jak wygrałem, to czułem się jeszcze gorzej - powiedział Mamed Chalidow o starciu z Materlą.

Zobacz wideo:

Gala KSW 65 już 18 grudnia w Arenie Gliwice. Wszystkie wydarzenia Konfrontacji Sztuk Walki można od teraz oglądać w Polsce i 9 innych krajach Europy wyłącznie w Viaplay. Wszędzie indziej na KSWTV.com. Szczegółowa relacja na WP SportoweFakty.

Czytaj także: "Wielki dramat". Kołecki przekazał smutne informacje KSW 65. Nadchodzi wyczekiwany rewanż. Salahdine Parnasse ma coś do udowodnienia [WIDEO]

ZOBACZ WIDEO: Gromda 7. "Mario" wszedł z rezerwy na finał i wygrał. "Ja nie chciałem wyjść"

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
Trzygrosz54
18.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wiadomo tak naprawdę - kogo winić za ustawienie tej walki z Materlą. Szefowie KSW są w pożo, jednak tutaj chyba trochę poprzeginali układy...Kasa i oczekiwania tłumu to nie wystarczające po Czytaj całość