Niezwykłe zdjęcie Łukasza Jurkowskiego. Tak KSW oglądał po raz pierwszy w życiu

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Łukasz Jurkowski
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Łukasz Jurkowski

Nie za mikrofonem, a w zupełnie innych okolicznościach Łukasz Jurkowski oglądał sobotnią galę KSW. Wszystkim pochwalił się w mediach społecznościowych. Ocenił także poziom walk.

W tym artykule dowiesz się o:

Łukasz Jurkowski z KSW związany jest od samego początku. Zadebiutował już podczas pierwszej edycji gali, która odbyła się pod koniec lutego 2004 roku.

Ostatni pojedynek zaliczył w czerwcu tego roku na KSW 61. Zmierzył się wtedy z Mariuszem Pudzianowskim. Przegrał to starcie po technicznym nokaucie w trzeciej rundzie.

Wraz z Andrzejem Janiszem tworzył ponadto duet komentatorski. Kiedy jednak współpraca KSW i telewizji Polsat dobiegła końca, a transmisje z gal przejęła platforma Viaplay, "Juras" stracił angaż.

Jurkowski i Janisz zastąpieni zostali przez Macieja Turskiego i Dominika Durniata. Obaj mieli okazję zaprezentować się kibicom podczas sobotniej gali.

W mediach społecznościowych "Juras" pokazał, jak oglądał ostatnią edycję KSW. "To moja pierwsza gala oglądana w TV… i jest fajnie! Póki co fajne bitki. Wincyj!" - napisał 40-latek.

Towarzyszył mu m.in. dziennikarz Jerzy Mielewski, a wśród komentujących znalazła się chociażby prezenterka Karolina Gilon. Wpis zamieścił także medalista olimpijski w zapasach Tadeusz Michalik. "Smaka zrobiłeś na pizzę" - napisał.

Przypomnijmy, że w walce wieczoru zmierzyli się Mamed Chalidow i Roberto Soldić. Chorwat w drugiej rundzie potężnie znokautował swojego przeciwnika i wywalczył pas KSW.

Czytaj także:
Po jego ciosie Chalidow padł nieprzytomny. "Jest potworem"
Wyjątkowe zachowanie rywala Chalidowa. Te obrazki przejdą do historii

ZOBACZ WIDEO: Soldić chce przejść do historii. "Wszystko zależy od tego, jak pójdą rozmowy"

Komentarze (0)