Gwiazdor UFC zaczął temat wojny. Został zmasakrowany przez Błachowicza

Sean Strickland wymądrzał się na Twitterze, pisząc, że Ukraina powinna się poddać w wojnie z Rosją. Potem nie zabrakło komentarza na temat historii Polski. Szybko do akcji wkroczył Jan Błachowicz.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Jan Błachowicz WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Jan Błachowicz
Wielu sportowców zabiera głos na temat wojny w Ukrainie, którą w bestialski sposób rozpoczęła Rosja. Niektórzy za bardzo wczuwają się w rolę ekspertów i kibicom serwują szokujące teorie. Tak właśnie zrobił Sean Strickland.

Wojownik UFC twierdzi, że nie popiera w tej wojnie Rosji. Jego opinia na temat tego, co powinni zrobić Ukraińcy, jest jednak wstrząsająca.

"Ukraina powinna po prostu uklęknąć i stać się Rosją... Rozumiem, że to jest do bani i owszem, można wygrać, ale czy naprawdę chcecie być nowym Afganistanem przez następne 30 lat? Nie twierdzę, że to słuszne, ale ta trudna do przełknięcia pigułka ostatecznie jest lepszym rozwiązaniem" - napisał Amerykanin na Twitterze.

ZOBACZ WIDEO: Skandaliczna decyzja sędziów na gali Tymex Boxing Night 20. "Jestem strasznie zbulwersowany"

Powyższy wpis wywołał wielkie oburzenie w komentarzach. W końcu do akcji wkroczył... Jan Błachowicz. Polak podjął się misji przemówienia do rozumu koledze po fachu.

"Łatwo jest oddać cudzą niepodległość... Historia Europy Wschodniej jest pełna walki i cierpienia. Ukraina - jako kraj i jako naród - wiele zniosła. Ich opór jest zrozumiały i godny podziwu. Wolność!" - skomentował "Cieszyński Książę".

Amerykanin jednak postanowił odpowiedzieć. W kolejnym wpisie posunął się jeszcze dalej, bo nawiązał do historii Polski.

"35 dni zajęło Niemcom przejęcie kontroli nad Polską. Jedynym powodem istnienia Polski jest II wojna światowa. Polska to nie Ukraina. Dzieci ich dzieci za pięć lat będą żyły na gruzach Ukrainy, walcząc pod rosyjską flagą. Takie są koszty. Sankcje na Rosję to sankcje wobec Ukrainy" - stwierdził Sean.

To już było za dużo dla Błachowicza. Wtedy polski wojownik zamieścił kilka wpisów, w których zmasakrował Stricklanda. Poniżej znajdziecie ich tłumaczenie.

"Totalitaryzmy żywią się biernością. Wielu rzeczy można było uniknąć w historii, gdyby nie postawa ludzi takich jak ty, którzy musieli wybierać między wojną a wstydem i wybrali wstyd. Oni też potem dostali wojnę. Ukraińcy walczą z tyranią, zagrażającą całemu światu. Waszemu też".

"Dobry pomysł dla ciebie to mniej pisać na ten temat. Zrób coś konstruktywnego np. porządny research historyczny (zacznij od śledzenia konta Muzeum w Auschwitz) albo wesprzyj jakąś organizację pozarządową, która niesie pomoc humanitarną. I nie ucz Polaków o "koszcie narodu". Mamy ponad 1000 lat pięknej historii".

"Żeby zamknąć sprawę. Nie będę za ciebie odrabiać pracy domowej, ale zanim zaczniesz mówić o II wojnie światowej, sprawdź takie pojęcia, jak Anschluss Austrii, okupacja Czechosłowacji, Układ Monachijski, Pakt Ribbentrop-Mołotow. Czyli poczytaj o tym, jak bierność taka jak twoja prowadzi już do większego zła".

Znakomita postawa Błachowicza i bogata wiedza historyczna częściowo przyniosła efekt. Strickland wprawdzie swoich wpisów nie usunął, ale na razie przestał komentować wydarzenia w Ukrainie.

Kliczko zaapelował do Anglików. "Putin musi to zobaczyć" >>
Ojciec sportsmenki złapany przez Rosjan. Wycofała się z igrzysk >>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×