W tym artykule dowiesz się o:
Dostała się do słynnego reality show
Rachael Ostovich stoi przed szansą zaistnienia w federacji UFC. 26-letnia Amerykanka dostała się do telewizyjnego reality show "The Ultimate Fighter".
Szansa na wymarzony kontrakt
Zwyciężczyni turnieju podpisze kontrakt z największą organizacją MMA na świecie. Ostovich już wzbudza duże zainteresowanie, bo uwielbia kusić w mediach społecznościowych.
Znana z odważnych zdjęć
26-latka często wrzuca odważne zdjęcia i eksponuje pokaźny biust. Na świecie ma wielu fanów, a na Instagramie śledzi ją blisko czterdzieści tysięcy ludzi.
Chciała być cheerleaderką
Rachael pochodzi z Hawajów i na co dzień mieszka w Honolulu. W młodości trenowała zapasy i judo, ale na moment rzuciła sporty walki, gdy postanowiła być cheerleaderką. Z czasem jej się znudziło i poświęciła się MMA.
Szybko dostała się do prestiżowej federacji
Karierę amatorską miała krótką. Stoczyła sześć walk, wszystkie wygrała i przeszła na zawodowstwo. Zaczęła od porażki, potem wygrała i związała się z popularną kobiecą federacją Invicta.
Mówią na nią "Woder Woman"
W debiucie wszystkich zaskoczyła. Ostovich weszła do oktagonu w stroju Wonder Woman, a więc popularnej bohaterki komiksów. Zyskała tym wielki rozgłos w Stanach Zjednoczonych.
Na razie nie zachwyca
Na razie jej kariera nie do końca układa się tak, jakby sobie życzyła. Jej rekord to trzy zwycięstwa i trzy porażki. Udział w "TUF" jednak może jej otworzyć drzwi do raju.
Poszła w ślady ojca
Rachael od dziecka miała kontakt z MMA, bo ten sport uprawiał jej ojciec. Jej idolką była Gina Carano. Co ciekawe, jej mąż także jest fighterem, a niebawem w ich ślady może pójść córka, która przygląda się poczynaniom rodziców.