MMA. Krzysztof Jotko może liczyć na jej wsparcie. Poznaj jego piękną żonę z meksykańskimi korzeniami

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W związku z obostrzeniami Amanda Gabriela Hernandez Jotko walkę swojego męża musiała oglądać sprzed telewizora. "Mam szczęście, że mam moją polską bestię" - nie ukrywa życiowa partnerka naszego wojownika.

1
/ 8
Wyświetl ten post na Instagramie.

Little family time before next War!

Post udostępniony przez Krzysztof jotko (@krzysztofjotko)

Jotko znów zwycięski

W nocy z soboty na niedzielę Krzysztof Jotko na gali UFC Fight Night 172 w Jacksonville wygrał jednogłośnie na punkty z Erykiem Andersem. Dla Polaka to trzecia wygrana z rzędu w największej organizacji MMA na świecie, dzięki czemu powinien wskoczyć do czołówki wagi średniej UFC.

2
/ 8

Gale bez kibiców

W związku z pandemią koronawirusa gale MMA są organizowane w ścisłym reżimie sanitarnym. W obiekcie znajdują się tylko zawodnicy, trenerzy, sędziowie, lekarze i ludzie odpowiedzialni za transmisję telewizyjną. Brakuje choćby partnerek wojowników.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Beckham wciąż ma to coś. Nie dał szans synowi w popularnej grze

3
/ 8

Żona kibicowała w domu

Amanda Gabriela Hernandez Jotko walkę swojego męża musiała obserwować więc w domowym zaciszu, przed telewizorem. Moment ogłoszenia werdyktu sędziowskiego nagrała na swoim Instastory. Przy okazji nie kryła radości, a męża określiła mianem "king" ("król").

4
/ 8

Jotko nie zapomniał o żonie

Po ogłoszeniu werdyktu Jotko miał okazję podziękować kibicom i trenerom. Oczywiście nie zapomniał o życiowej partnerce. "Moja żono, Amando - kocham cię" - mówił po angielsku podczas wywiadu po walce z Andersem.

5
/ 8

Polska bestia

Amanda Jotko może pochwalić się egzotyczną urodą, którą zawdzięcza meksykańskim korzeniom. To jednak polskich mężczyzn określa jako "najlepszych". "Uwielbiam moje meksykańskie dziedzictwo, ale nigdy więcej nie umówię się z Latynosem. Polscy mężczyźni są absolutnie najlepsi. Mam szczęście, że mam moją polską bestię" - pisała dwa lata temu na Twitterze.

6
/ 8
Wyświetl ten post na Instagramie.

Evening chill watching @pflmma with my crew

Post udostępniony przez Krzysztof jotko (@krzysztofjotko)

Podróże, MMA i psy

Jotko często zamieszcza zdjęcia z żoną na swoim Instagramie. Dominują fotografie ze wspólnych wypraw, ale nie brakuje też zdjęć z domowego zacisza, gdzie często pozują wraz z dwoma psami i w trakcie oglądania gal MMA.

7
/ 8

Od poznania do ślubu

W jednym z wpisów polski wojownik wyjawił, że poznał Amandę w 2016 roku. Dwa lata później już nazywał ją "narzeczoną", a później "żoną". Wiadomo też, że w grudniu 2018 r. święta Bożego Narodzenia spędzili w Polsce.

8
/ 8

Skutecznie odcina się od mediów

Amanda Jotko, w przeciwieństwie do wielu partnerek sportowców, nie promuje się na Instagramie. Jej konto jest prywatne - zdjęcia są dostępne wyłącznie dla znajomych. Nie wiadomo, czym się zajmuje i ile ma lat. "Cieszę się, że mam CIEBIE w moim życiu. Wspierasz mnie w treningu" - napisał Jotko przy jednym ze wspólnych zdjęć.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
steffen
17.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Poznaj jego piękną żonę"  Czemu nie, wyślijcie mi jej numer telefonu.  Tylko tak żeby mąż nie wiedział :D  
avatar
Tomek z Bamy
17.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajniutka z buzki. 8/10. Pzdr.